Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hammer
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:22, 14 Cze 2007 Temat postu: KELMET - polskie kajdanki "nowego typu" |
|
|
Kajdanki wyprodukowane przez łódzką firmę Kelmet, charakteryzują się bardzo ładnym (dobra powłoka niklowa) i precyzyjnym wykonaniem. Stal również jest dość wysokiej jakości, zapadki i szczęki nie scierają się zbyt szybko, natomiast ich wadą są niezbyt wytrzymałe sprężyny, które pękły w moim egzemplarzu po 3 miesiącach dość ostrego użytkowania (w jednej obręczy, druga też uszkodziłem, ale celowo, poprzez ciągłe obracanie szczęki przez około minutę). Ich dość ciekawą cechą jest nieco większy rozmiar obręczy niż w zachodnich modelach, takich jak Alcyon czy Hiatts. Istnieją dwie wersje tych kajdanek - 1) z obręczami prawą i lewą, z tłoczeniem nazwy firmy i numerem seryjnym oraz 2) z dwiema prawymi obręczami, bez jakichkolwiek tłoczeń - wariant "uboższy"
Podsumowując: kajdanki dobre, ale maja delikatne sprężyny, więc radzę nie szaleć z obracaniem szczęką. Gdy jest wybór, sugerowałbym kupno hiszpańskich Alcyonów ale W WERSJI PRZEGUBOWEJ LUB ZAWIASOWEJ
(łańcuszkowe mają znacznie słabszy łańcuch niż Kelmet)- cena podobna, a sprzęt trochę lepszy.
Kajdanek tych używa całe CBA (doktora G. właśnie nimi skuli) i część policjantów.
Wariant "bogatszy", zdjęcie ze strony producenta, (zbyt duże do zamieszczenia na forum)
[link widoczny dla zalogowanych]
Wariant "uboższy", zdjęcie z [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hammer dnia Śro 11:06, 22 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
blackest
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:58, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wpadły mi w łapki te kajdanki,
i w 95% zgodzę się z Hammerem, te 5% to sprężyny gdyż na swoich nie zamierzam testować ich wytrzymałości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hammer
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:32, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też początkowo nie chciałem, ale podczas używania tak jakoś wyszło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackest
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 11:12, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ciekawa rzecz się z moimi Kelmetami dzieje, otóż przy trzech nitach zaczyna się łupać powłoka niklowa
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
gdyby miały przejść testy NIJ 0307.01 to z góry by zostały wywalone,
po pierwsze za łuszczącą się powłokę,
a po drugie nie przeszłyby testy w komorze solnej
i tak się zastanawiam, co może powodować takie łuszczenie, może proces pokrywania nie jest do końca poprawny, albo nikiel nie jest dobrej jakości
co myślicie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hammer
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:35, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
przyczyny tego mogą by różne, od znajomego co miał ojca pracującego w mennicy przy galwanizacji różnych metalowych przedmiotów (medali, monet itp.) słyszałem że poprostu czasem ten proces się nie udaje i powłoka nie ma odpowiednich parametrów co bywa spowodowane użyciem złego materiału, lub błędami w trakcie procesu. Z tego co widzę na twoim zdjęciu, warstwa niklu w tych kajdankach jest położona bezpośrednio na stal - jest to rozwiązanie łatwiejsze i tańsze, ale za to mniej trwałe - niklem najlepiej pokrywac stal uprzednio MIEDZIOWANĄ. (czasem przy ostrzeniu noży z niklowanej stali rdzewnej widac pomarańczową warstwę pomiędzy niklem a stalą - to jest właśnie miedź użyta jako podłoże dla niklu).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackest
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:55, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
To to by się już składało na pewną całośc. Mamy już brak miedziowania przed niklowaniemi słabe sprężyny. Ja bym się pokusił o stwierdzenie że producent chciał zrobić kajdanki na szybko, przy czym nie ma zbyt dużego doświadczenia w ich produkcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hammer
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:11, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
W Polsce raczej mało kto ma doświadczenie w produkcji kajdanek, chyba że więźniowie PRL-owskich zakładów karnych Tak jak Marinex robił niezbyt udane konstrukcje, tak Kelmetowi do doskonałości też daleko, ale i tak są to chyba najlepsze polskie kajdanki.
Wydaje mi się że kształt obręczy (a możliwe że zamek też) zerżneli z czeskich kajdanek RALKEM 9900 - są one bardzo podobne (pomijając detale typu łancuch czy kretlik) a produkowane wczesniej. Tak przy okazji - kupiłeś te kajdanki jako nowe czy używane?
Ja kupiłem je w sklepie jako nowe i w czasie ich użytkowania nie miałem kłopotu z odpadajacym niklem, ale nie mialem ich zbyt dlugo - zaledwie 4 mce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackest
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:22, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a to trudne pytanie, wydaje mi się że były jednak używane, bo jakoś nie dużo za nie dałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hammer
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:36, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
dlatego jeśli jest możliwość to lepiej kupować w sklepie - jest drożej, ale za to ma się pewność, że towar jest nowy i nikt go nie używał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackest
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:47, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
tylko że nieraz w sklepie płacisz nawet i dwa razy tyle co na allegro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hammer
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:17, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety to prawda. Ja na Allegro kupuję głównie "rarytasy" których w sklepie się nie dostanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackest
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:06, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
zauważ że w polsce nie ma takich sklepów z kajdankami jakie są zagranicą, i jak na razie trzeba czekać aż coś się ciekawego zjawi na allegro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hammer
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 16:17, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
niestety u nas rynek kajdanek jest bardzo mały ;-( przydałby się jakiś porządny sklep internetowy coś typu cuffsland, tylko nie wiem czy by się utrzymał, bo i zainteresownanie wielkie nie jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackest
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 14:42, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
masz całkowitą rację, poza tym w takim sklepie do ceny pojedynczej pary należałoby dodać koszty przesyłki do polski, marżę sklepu itp.
przez co np, S&W 100 kosztowałyby nie 100, a 150 zł.
Acz z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie aby odwiedzić ten niemiecki sklepik, wizy już dawno nie są potrzebne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hammer
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:20, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
cuffsland to sklep internetowy, nie wiem czy mają też zwykły sklep, lub chocby możliwośc osobistego odbioru. koszt wysyłki to 6 euro wiec taniej niz wycieczka do Niemiec . Niestety ceny są i tak dośc spore po przeliczeniu na złotówki... ;-(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|